Świąteczny okres w sumo: powroty, decyzje i przygotowania do Hatsu Basho

Świąteczny okres w sumo: powroty, decyzje i przygotowania do Hatsu Basho

Okres świąteczno-noworoczny w świecie sumo upłynął pod znakiem intensywnych przygotowań do Hatsu Basho oraz ważnych decyzji personalnych i dyscyplinarnych.

Najważniejszą informacją jest powrót do treningów Yokozuny Oonosato. Po kontuzji lewego barku, która wykluczyła go z ostatniego dnia Kyushu Basho i całego zimowego jungyo, lider banzuke stopniowo zwiększa obciążenia treningowe w swojej heya w Ibaraki. Oonosato podkreśla, że czuje się coraz lepiej i jasno deklaruje gotowość do startu w styczniowym turnieju, który pozostaje jedynym wielkim tytułem, jakiego jeszcze nie zdobył.

Uwagę przyciągnęła również sprawa zmiany shikona w Isegahama beya. Były Hakuouhou oficjalnie wystąpi w Hatsu jako Hakunofuji, tłumacząc decyzję chęcią budowania własnej historii sportowej. Jednocześnie Enhou jako jedyny zachował dotychczasowe shikona nadane jeszcze przez Hakuhō. Wracający po ciężkiej kontuzji karku technik powoli odbudowuje formę i wagę, a pozycja Makushita 11 pozwala mu realnie myśleć o powrocie do grona sekitori w 2026 roku.

W cieniu sportowych przygotowań pojawiły się też trudne tematy. Kyokai zdecydowała o surowych konsekwencjach po ujawnieniu aktu przemocy w Kise beya. Sprawa zakończyła się odejściem jednego z rikishi oraz degradacją oyakaty za zaniedbania nadzorcze, a władze związku ponownie podkreśliły politykę „zero tolerancji” wobec przemocy.

Tymczasem nowy Ōzeki Aonishiki spokojnie przygotowuje się do debiutu w nowej randze, a były Ōzeki Asanoyama, po długiej drodze powrotnej po kontuzjach, wraca do Makuuchi po raz pierwszy od dziewięciu basho, jasno deklarując ambicje ponownej walki o sanyaku.

Święta w sumo nie były więc czasem odpoczynku. Były raczej okresem ciszy przed styczniowym uderzeniem – pełnym nadziei na powroty, nowych otwarć i sportowych rozstrzygnięć na dohyo w Tokio.