Aonishiki i Ajigawa-oyakata: „Byliśmy sobie pisani”

Aonishiki i Ajigawa-oyakata: „Byliśmy sobie pisani”

Ukraiński sekiwake Aonishiki (stajnia Ajigawa) zdobył swój pierwszy tytuł i tym samym praktycznie zapewnił sobie awans do rangi ozeki. W regulaminowej walce pokonał ozekiego Kotozakurę, kończąc turniej wynikiem 12–3. W dogrywce o mistrzostwo zwyciężył yokozunę Hoshoryu, zdobywając Puchar Cesarza. Od przyjazdu do Japonii minęło tylko około 3,5 roku – przyjechał, uciekając przed wojną. Awans do ozeki po zaledwie 14 turniejach od debiutu to najszybszy wynik w historii (od czasu wprowadzenia sześciu turniejów rocznie, z wyłączeniem tsukedashi).

Trener Aonishikiego, Ajigawa-oyakata (były sekiwake Aminishiki), wzruszony świętował pierwsze zwycięstwo swojego podopiecznego. Podczas spotkania kończącego turniej w Kurume objął go, mówiąc: „Gratulacje”. To pierwszy zwycięzca turnieju makuuchi od momentu, gdy Ajigawa założył własną stajnię, po odejściu z Isegahama-beya 1 grudnia 2022 roku. „Dobrze zrobił. Sam wywalczył to zwycięstwo. To efekt jego silnej woli, by stać się lepszym. Ciężko trenował i w końcu dało to rezultat”.

Ajigawa przyznaje, że nie zamierzał przyjmować zagranicznych zawodników. Napływały zgłoszenia z całego świata. Ajigawa jednak konsekwentnie odmawiał. Ponieważ do każdej stajni może wejść tylko jeden zawodnik spoza Japonii, trafiają tam zwykle ci najbardziej utalentowani – z sukcesami w sumo amatorskim, świetną motoryką i potężną sylwetką. Wielu starszych adeptów bywa wtedy błyskawicznie przeskakiwanych w rankingu. Jeśli cudzoziemiec nie rozumie sumo-beya i jej kultury, mogą pojawić się konflikty. „Na początku naprawdę nie chciałem nikogo przyjmować” – mówi oyakata. „Chciałem najpierw zbudować fundamenty stajni. Trzeba wychować ludzi, którzy będą potrafili uczyć młodszych”.

Jednak pewna rekomendacja od osoby, której naprawdę ufał, sprawiła, że zmienił zdanie. Byłym trenerem klubu sumo w szkole Hōtoku Gakuen, Kōji Fukudą, który polecił mu właśnie Aonishikiego. „Znam pana Fukudę jeszcze z czasów licealnych. Skoro to on go polecał, pomyślałem: dobrze, spotkajmy się chociaż raz. Początkowo zamierzałem tylko posłuchać, co ma do powiedzenia, ale kiedy go zobaczyłem… miał świetne oczy. Proste, szczere spojrzenie. Czuć było, jak bardzo kocha sumo”.

Po przyjeździe do Japonii w kwietniu 2022 roku Aonishiki trenował w Kansai University oraz w klubach Hōtoku Gakuen w gimnazjum i liceum. Fukuda obserwował go z bliska, więc jego rekomendacja była wiarygodna. „Sposób, w jaki trafił do Japonii, moment naszego spotkania… Mam wrażenie, że po prostu mieliśmy się spotkać”. W grudniu 2022 roku przyjęto go do stajni jako praktykanta. Od tamtej pory minęły niemal trzy lata. „Najważniejsze jest to, co dopiero przed nami. Będziemy dalej trenować razem, ja też chcę się uczyć nowych rzeczy i wspólnie celować jeszcze wyżej”. Decyzja Ajigawa-oyakaty była bez wątpienia słuszna.