Oonosato w formie, Wakatakakage odpoczywa, Kirishima i Kotozakura trenują intensywnie

Oonosato w formie, Wakatakakage odpoczywa, Kirishima i Kotozakura trenują intensywnie

Wakatakakage, który po raz pierwszy od czterech turniejów spadł z grona sanyaku, 1 listopada ograniczył się do lekkiego treningu w stajni Arashio, rezygnując z walk treningowych. Według jego trenera uraz szyi, którego nabawił się podczas poprzedniego turnieju w walce z Takayasu, ponownie dał o sobie znać. Arashio Oyakata uspokoił jednak, że kontuzja jest niegroźna i zawodnik wystąpi w Kyushu.

Były ozeki Kirishima, również poza sanyaku, odbył tego dnia trening wyjazdowy w Arashio-beya, staczając 20 pojedynków z Sekiwake Aonishikim i innymi rywalami. To jego trzeci kolejny degeiko po wizytach w Tokitsukaze-beya. – „Dopiero zaczynam, ale czuję się dobrze. Trenuję, dopóki mam siły, potem odpocznę i dopracuję formę” – powiedział 29-letni zawodnik, który w Kyushu dwa lata temu zdobył yusho.

Świetną formę zaprezentował Yokozuna Oonosato, który w treningu wspólnym Nishonoseki-ichimon w Sadogatake-beya w Fukuoce wygrał 12 z 15 pojedynków z ozeki Kotozakurą. Zawodnik, mający już na koncie trzy tegoroczne zwycięstwa turniejowe, celuje w czwarte – co byłoby pierwszym takim osiągnięciem Japończyka od czasów Takanohany w 1996 roku. – „To ostatni turniej roku. Chcę pracować ciężko i sięgnąć po czwarte yusho” – zapowiedział Oonosato, który przyznał, że wciąż dopracowuje kondycję po październikowym tournée w Londynie. Trener Nishonoseki pochwalił swojego podopiecznego, podkreślając jego energię i solidne przygotowanie. – „Wraca z Londynu w świetnej formie, widać, że dojrzewa jako yokozuna” – ocenił.

Kotozakura, wracający po kontuzji prawego kolana, mimo 3 wygranych w 15 walkach z Oonosato również potwierdził gotowość do startu. – „Nie chcę być kadobanem, wystąpię w Kyushu” – zapewnił. Jego ojciec i trener Sadogatake Oyakata dodał: – „Po dzisiejszym treningu sądzę, że będzie gotowy.”