Zawodnik makuuchi Aonishiki po raz pierwszy zmierzy się ze wszystkimi najwyższymi rangami i obiecuje awans do rangi sanyaku do końca roku „Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak dobrze poradzi sobie moje sumo”. Aonishiki (Ajigawa), który jest w najwyższej dywizji, trenował w swojej stajni w Koto-ku w Tokio, przygotowując się do turnieju w Nagoi (pierwszy dzień 13 lipca). Razem z zapaśnikami z makushita i niższych dywizji swojej stajni spędził czas, pracując nad podstawami, takimi jak shiko, ślizgowe stopy i pompki, a na koniec odbył bieg treningowy.
Wygrał 11 meczów zarówno w turnieju letnim, jak i wiosennym, kiedy po raz pierwszy wszedł do dywizji Makuuchi, i otrzymał nagrodę za waleczność w obu turniejach. Prawdopodobnie znajdzie się wysoko w banzuke na turnieju w Nagoi i oczekuje się, że po raz pierwszy w swojej karierze będzie walczył ze wszystkimi najlepszymi rikishi. W poprzednim turnieju został odbił się od ściany najlepszych zawodników, przegrywając wszystkie trzy mecze z tymi, którzy byli w rankingu sanyaku lub wyżej, ale jest chętny do zemsty, mówiąc: „To frustrujące, że nie mogłem wygrać, ale wiele się nauczyłem z każdej walki. Zawsze czekam na pojedynki z wyżej notowanymi, ponieważ daje mi to poczucie, jak dobrze poradzi sobie moje sumo. Moi przeciwnicy będą w podobnym rankingu (następny turniej), więc bardziej zależy mi na wygranej niż na wyzwaniu ich”.
Istnieje również możliwość, że po raz pierwszy zmierzy się z yokozuną, i skomentował: „Myślę, że istnieje możliwość takiej walki, więc naprawdę nie mogę się jej doczekać. ” Podczas turnieju w Nagoi stwierdził, że jego cel pozostaje bez zmian „Zawsze dążę do dwucyfrowych wyników”, a ponieważ pozostały mu trzy turnieje, obiecał sobie, że do końca roku awansuje do rangi Sanyaku, mówiąc: „To będzie szybkie (śmiech). Zostały trzy turnieje, więc myślę, że mam szansę i chcę ciężko pracować, aby osiągnąć rangę Sanyaku”.











