W poniedziałek sędzia sumo był przesłuchiwany przez Komisję ds. Zgodności Japońskiego Stowarzyszenia Sumo w związku z podejrzeniem przywłaszczenia funduszy Stowarzyszenia Zapaśników Sumo.
Na spotkaniu towarzyskim 70 zapaśników, Stowarzyszenia Zapaśników Sumo postanowiło przeznaczyć po 10 000 jenów na każdy turniej, aby wesprzeć dzieci dotknięte trzęsieniem ziemi we wschodniej Japonii w 2011 roku. Spotkania zapaśników sumo odbywają się sześć razy w roku, przed każdym turniejem i trwają co najmniej od 10 lat. Podejrzewa się, że sędzia zarządzający funduszem rezerwowym przywłaszczył sobie część pieniędzy.
Od ubiegłego roku stowarzyszenie domaga się od sędziego ujawnienia stanu jego konta. Jednak sędzia powiedział: „Następnym razem na pewno przyniosę pieniądze” i nie był w stanie udowodnić pozostałej kwoty. Ta sama sytuacja powtórzyła się na spotkaniu zapaśników sumo przed letnim turniejem, co wywołało niezadowolenie wśród zapaśników i skłoniło stowarzyszenie do wszczęcia dochodzenia.
Według źródeł, przesłuchany przez komisję ds. zgodności arbiter przyznał, że wydał dziesiątki milionów jenów na hazard i inne rzeczy. Stowarzyszenie kontynuuje dochodzenie i spodziewa się, że po zatwierdzeniu przez zarząd w czerwcu zostaną podjęte działania dyscyplinarne. Zbrodnia polegająca na przywłaszczeniu oszczędności odłożonych przez zapaśników sumo na rzecz ofiar katastrof jest poważna i grozi za nią surowa kara.
Przedstawiciel stowarzyszenia powiedział: „To wielka szkoda, ponieważ wydarzenie to nastąpiło w szczęśliwym momencie dla Oonosato”.











