Onosato trenował z Kisenosato

Onosato trenował z Kisenosato

Oonosato trenował dziś z byłym Kisenosato, swoim Oyakatą i miał 8-2. Pierwsze spotkanie po sześciu miesiącach. Podczas sesji jego Oyakata zawołał do niego: „Chodźmy dzisiaj” i stoczyli dziesięć meczów z rzędu. Wygrał trzy mecze z rzędu, a po jednej porażce wygrał cztery z rzędu. „Minęło trochę czasu, odkąd ostatnio trenowałem z Oyakatą, ale byłem w stanie dobrze walczyć, więc myślę, że było dobrze” – powiedział o swoich wynikach. Chociaż nigdy nie miał z nim przegranego rekordu, wyniki były prawie wyrównane, ale tym razem po raz pierwszy przytłoczył swojego Oyakatę. Nawet gdy Oyakata miał swój ulubiony chwyt lewą ręką, Oonosato chwycił uwate i pchnął do przodu, pokazując nowy styl sumo. „Do tej pory, moja prawa uwate była jedną z moich słabości, ale dziś byłem w stanie dobrze atakować z tej pozycji. Moje ciało poruszało się dobrze. Nie robiłem tego świadomie, moje ciało poruszało się naturalnie. Nie sądzę, żeby było źle” – powiedział, wydając się nabierać pewności siebie.

Z powodu złego stanu zdrowia nie był w stanie wykonać żadnego sumo po ogłoszeniu banzuke 28 kwietnia, kiedy treningi miały się rozpocząć na dobre. Walczył po raz pierwszy od sześciu dni na soken 2-go i nie wyglądał dobrze. Od tego czasu zrezygnował ze swojego dnia wolnego i 3-go poszedł do stajni Sakaigawa, aby trenować i stoczył 20 walk z Maegashira Hiradoumi, i od tego czasu energicznie trenuje. Ważył 191 kg bezpośrednio po ogłoszeniu banzuke, ale teraz waży około 185 kg. „Moje ciało bardzo się zmieniło”, powiedział, wyglądając na wysportowanego. „Oczywiście jestem zmęczony po zwiększeniu ilości treningów każdego dnia, ale dzisiaj, po trzech walkach z moim shisho, naprawdę czułem się ostry. Jestem wdzięczny, że mogłem walczyć bez uczucia zmęczenia, co pokazuje, że rozwinąłem się jako osoba”, powiedział, wyrażając swoje poczucie spełnienia. Nishonoseki Oyakata, który zwykle wystawia surowe oceny, powiedział o swoim ulubionym deshi, który odwrócił sytuację i jest teraz w dobrej kondycji, „Myślę, że jest idealny. Wywierał dobry nacisk i nie pozostawiał żadnych luk. Myślę, że staje się o wiele lepszy. Naprawdę wiesz to tylko wtedy, gdy faktycznie uprawiasz sumo. Jest w porządku. Tak naprawdę chciałem wygrać połowę walk (śmiech). Nie czułem, że mam szansę wygrać”, powiedział, dając trochę pozytywnego wsparcia. Mimo to Oonosato zamierza dalej poprawiać swoją kondycję. „W miarę postępu meczu Oyakata stopniowo stawał się w stanie utrzymać się na tachiai. To nie jest dobre na pierwszy dzień. Muszę być w najlepszej formie od pierwszego meczu. Zastanawiam się nad tym” – powiedział, wciąż niezadowolony. Stał się również bardziej „chciwy”, a atmosfera „bliskiego” awansu do Yokozuny zdecydowanie się manifestuje.