Wywiad z Kotozakurą, który miał miejsce w Fukuoka International Center tuż po wygraniu przez niego Yusho. Wywiad przeprowadził Yoshihiko Sakai.
Yoshihiko Sakai: Teraz porozmawiajmy o zwycięstwie z Ozekim Kotozakura. Gratulacje z okazji pierwszego zwycięstwa!
Kotozakura: Dziękuję.
Minęło 9 lat od momentu, gdy wkroczyłeś do świata sumo, aby w końcu zdobyć trofeum. Jak się czujesz?
Miałem trudne chwile, jak na przykład w decydującej walce, ale zdałem sobie sprawę, że jeśli wytrwam i będę szedł dalej, mogę zdobyć trofeum.
Czy czułeś ciężar trofeum, kiedy je po raz pierwszy dostałeś?
Było ciężkie.
Dzisiaj była decydująca walka, w której zwycięzca miał zostać mistrzem. Jak się czułeś, gdy podchodziłeś do niej?
Dopóki nie wszedłem na ring, byłem zaskakująco spokojny, ale gdy poszedłem do poczekalni, poczułem trochę podekscytowania i musiałem się uspokoić. Myślę, że byłem w stanie skupić się na walce, która mnie czekała.
Więc dzisiaj czułeś trochę inne emocje, prawda?
Tak. Ponieważ wszystko miało się rozstrzygnąć w tej jednej walce, starałem się nie myśleć o niepotrzebnych rzeczach i skupić się na robieniu rzeczy po swojemu.
W starciu z Hoshoryu przeciwnik złapał cię za mawashi. Jak się czułeś w związku z samym pojedynkiem?
Szczerze mówiąc, po prostu robiłem to bez większego zastanowienia, więc tak naprawdę nie pamiętam szczegółów. Ale myślę, że to był wynik skupienia. A potem, zanim się zorientowałem, mój przeciwnik leżał na ziemi i wtedy w końcu zdałem sobie sprawę, że wygrałem.
Czy mógłbyś nam powiedzieć, jak się czułeś w momencie wygranej?
Przepraszam, ale tak naprawdę nie pamiętam.
To był twój piąty turniej jako Ozeki i wygrałeś mistrzostwa. Jak oceniasz swoje sumo w trakcie turnieju?
Cóż, były pewne nie najlepsze momenty, ale nawet w nich byłem w stanie wygrać jeden po drugim, co doprowadziło do lepszego sumo, co ostatecznie zaowocowało tym zwycięstwem.
Czy czujesz, że w jakiś sposób się rozwinąłeś?
Cóż, myślałem, że muszę wygrać wkrótce, bo inaczej drugi Kotozakura (zmarły dziadek) będzie na mnie zły.
Twój mistrz stajni, syn byłego Yokozuny Kotozakury, powiedział, że wygląda na to, że dobrze się bawisz. Jak się z tym czułeś?
Tak, nie czułem żadnego dziwnego napięcia. Każdego dnia skupiałem się na pojedynku przede mną i byłem w stanie uprawiać sumo na swój własny sposób.
Wspomniałeś o poprzednim Kotozakurze, a teraz masz 27 lat i wygrałeś swój piąty turniej jako Ozeki. To zwycięstwo przyszło w tym samym czasie, co zwycięstwo poprzedniego Kotozakury. Miałeś to na myśli?
Dowiedziałem się o tym później, ale cieszę się, że zdążyłem na czas.
Jak o tym poinformowałbyś poprzedniego Kotozakura?
Ponieważ poprzedni Kotozakura był Yokozuną, myślę, że powiedziałby mi: „Nie zadowalaj się tym”. Więc przygotuję się do następnego turnieju i będę dalej uprawiał sumo na swój sposób, próbując dogonić poprzedniego Kotozakura.
Dzięki temu zwycięstwu na turnieju w Kiusiu, pierwszym turniejem w roku będzie ten, w którym będziesz celować w rangę Yokozuna. Podziel się swoimi przemyśleniami.
Tak, turniej, w którym brałem udział w sumo, odbył się w Kiusiu, więc wygrana tutaj była dobrą rzeczą. Myślę, że w przypadku następnego turnieju ważne jest uprawianie sumo na swój własny sposób i chcę podejść do niego z silnym nastawieniem.
W jakich obszarach chcesz się poprawić?
Chcę poprawić rzeczy, w których jestem teraz dobry, i… cóż, tak, chcę uprawiać sumo, którego poprzedni trener (Kotozakura) i mój mistrz nie mieli.
Jeszcze raz gratuluję pierwszego zwycięstwa.
Dziękuję.











