Tamawashi, mongolski weteran, który został zapaśnikiem sumo z największą liczbą kolejnych walk bez opuszczenia meczu od czasu debiutu w ostatnim basho (1643 walki z rzędu, bijąc rekord Aobajō), przeszedł niewielką operację w znieczuleniu miejscowym, aby usunąć guz wielkości pięści z tyłu lewego uda. Rekonwalescencja po nacięciu obejmuje wizyty u lekarza raz lub dwa razy w tygodniu przez około cztery tygodnie, co uniemożliwia Tamawashiemu udział w jesiennej trasie jungyo (która rozpoczęła się 1 października), ale nie zagraża jego udziałowi w turnieju Kyushu, który rozpoczyna się 10 listopada.

Osoba, która jeszcze nie przeszła operacji, ale najprawdopodobniej przejdzie ją w ciągu kilku najbliższych dni, to 24-letni Japończyk Oho, który złamał oczodół (jeden z najczęstszych urazów, obok kości policzkowej, u osób uprawiających sporty kontaktowe). Po znakomitym wyniku 9-6 w Aki Basho, Oho doznał kontuzji 14 września – w meczu, który wygrał z Abi – z powodu powtarzających się uderzeń w twarz otrzymanych przez przeciwnika, które spowodowały obrzęk w okolicy prawego oka. Obrzęk zniknął w ciągu kolejnych dni, więc Oho dokończył turniej. Jego oyakata Otake powiedział: „Nie będzie mógł walczyć przez jakiś czas (podczas jesiennej trasy), powiedział, że nie odczuwa żadnego bólu. Myślę, że jego chęć zwycięstwa była pierwsza”.

Wakatakakage kontuzjowany. Dla najmłodszego brata z rodziny Waka to właściwie nawrót. 29-letni Japończyk miał pecha z więzadłem w prawym kolanie podczas zeszłorocznego turnieju wiosennego, a następnie przeszedł operację w kwietniu 2023 r. W oświadczeniu wydanym przez Japońskie Stowarzyszenie Sumo napisano, że przyczyną wycofania się Wakatakakage z jesiennej trasy jungyo jest „zapalenie ścięgna rzepki w prawym kolanie, które prawdopodobnie będzie wymagało leczenia przez około cztery tygodnie”. Przypomnijmy, że były Sekiwake na niedawnym Aki Basho był na swoim drugim turnieju Makuuchi po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, a z rekordem 12-3 po raz pierwszy w swojej karierze otrzymał nagrodę za wybitne osiągnięcia.

Kolejnym zawodniem jest Atamifuji. Tu sytuacja jest nieco bardziej złożona, ponieważ jest to kontuzja biodra, obszar trudny do leczenia, jeśli nie z całkowitym odpoczynkiem. 22-letni Japończyk miał pecha z prawym biodrem podczas treningu podczas jesiennej trasy w Adachi w Tokio 1 października; teraz zdiagnozowano u niego chorobę zwyrodnieniową stawów, przewlekłą chorobę powodującą uszkodzenie chrząstki i otaczających ją tkanek, charakteryzującą się bólem, sztywnością, utratą funkcjonalności i pogorszeniem stanu z czasem. Choroba zwyrodnieniowa, powszechny rodzaj zapalenia stawów, który zwykle występuje u osób powyżej 50 roku życia. Atamifuji niestety wciąż jest daleki od tego wieku, ale z pewnością waga ponad 165 kg nie pomaga. Na razie JSA ogłosiło, że rikishi będzie poza grą przez co najmniej miesiąc.