Jonokuchi Enhou oświadczył, że wystartuje w Nagoi po tym, jak opuścił 6 basho. „W pewnym momencie muszę podjąć decyzję o powrocie, inaczej nigdy tego nie zrobię. Podjąłem tę decyzję teraz. Niezależnie od tego, co ludzie mówią, ostatecznie to moje życie…” powiedział, dając do zrozumienia, że zna ryzyko dalszych kontuzji . Ból ostatnio ustąpił i mógł dobrze trenować. „Muszę pokonać strach, inaczej nie będę w stanie wspiąć się na dohyo. Będę walczył przez wszystkie siedem dni. Jeśli pojawię się tylko na jeden dzień (aby uniknąć bycia banzuke-gai jak robi to wielu rikishi), nie można byłoby tego nazwać udziałem w turnieju. Długo mnie nie było, nie mam pojęcia, jak to będzie.” podsumował.











